Caro lost in books

Caro lost in books

Książki to najwięksi Twoi przyjaciele, nie wyśmieją, nie zdradzą a nauczą wiele.

Czas pędzie neubłaganie...

Hmmm,,,, Dawno mnie tutaj nie było,,, Bardzo dawno... Powinnam sobie zadać pytanie dlaczego, przecież warto się dzielić tym co dobre. Tym co ostatnio zobaczyłam, usłyszałam, przeczytałam. Bo wiecie, że książki to najlepsi przyjaciele, nie wyśmieją, nie zdradzą a nauczą wiele. Dlatego nadszedł czas powrotu  :)

Biale klamstewka - Lokko Lesley

Kolejna książka Lesley Lokko, której to lektury nie mogłam sobie odmówić. I zawsze zadaje sobie pytanie co mnie ku tym książkom ciągnie, fabuła,  złożona charakterystyka bohaterek, sceneria, ponieważ zawsze mamy możliwość poznać jakiś bliżej nieznany zakątek ziemi. Odpowiedź jest bardzo prosta: wszystko, bo jak może być inaczej skoro książkę o ponad 600 stronach dosłownie chcesz połknąć choć brak Ci czasu, to nie wysypiasz się ale chcesz wiedzieć co dalej. Bohaterki chodź na pozór z dalekiego świata są Ci tak bliskie bo przeżywają wachlarz emocji, który towarzyszy każdemu z nas. Lesley Lokko ma dar do łączenia romansu z dramatem plus dodatkowo jeszcze nawiązuje do różnych historycznych i politycznych wydarzeń. Mnie osobiście jeszcze się nie zdarzyło, że któraś z książek autorki mnie nie urzekła, jeśli ktoś jeszcze nie miał tej przyjemności żeby siąść w fotelu z kubkiem pysznej herbaty i zatonąć w lekturze to niech się nie waha i realizuje ten plan.

Ekspozycja - Remigiusz Mróz
  • Ekspozycja to moja pierwsza książka tego autora. Uczucia mam troszkę mieszane, ponieważ z jednej strony kryminalna zagadka wciągająca, Remigiusz Mróz bawi się z czytelnikiem sugerując od pierwszego morderstwa historyczną intrygę, żeby na końcu okazało się, że a i owszem  działania mordercy opierają się na historycznych faktach ale zupełnie innych. Z drugiej strony pojawia się jednak jedno ale, jakie? Czułam się jakby głównym bohaterem był Forst, Wiktor Forst, polski James Bond, który ucieknie przed każdą kulą, zbiegnie z każdego więzienia , o samych pobiciach nie pozostawiających uszczerbku na zdrowiu nie wspomnę. I ten jakże bondowski wątek trochę zepsuł mi przyjemność czytelniczą, choć na pewno sięgnę przynajmniej po 2 tom przygód Forsta, bo jak wszyscy którzy przeczytali tą pozycję wiemy że końcowy akapit nie pozostawia złudzeń, że "zabawa" dopiero się zaczęła.
Mur.12 kawałków o Berlinie.

Jak każdy porządny germanista chłonę wszystkie pozycje, które przybliżą mi historię czy kulturę Niemiec. Skuszona wydawnictwem Czarne, fotografiami Filipa Springera wiedziałam, że nie pożałuję. Reportaże bardzo ciekawe, pozwalające na spojrzenie na problem muru, który podzielił jeden kraj na dwa, z innej perspektywy, tych zwykłych ludzi, którzy nie zamierzali się pogodzić z tym, że przyszło im mieszkać w tych gorszych Niemczech.

Absurdy PRL-u - Michał Matys, Piotr Lipiński

Nie przyszło mi żyć w czasach PRL, a już na pewno nie świadomie. Dlatego takie książki są poniekąd skarbnicą wiedzy o tamtych czasach. Książka ciekawa, szczególnie przypadły mi do gustu powiedzonka i cytaty z tamtych lat. Miejscami czytając o tych absurdalnych sytuacjach, w których musieli się odnaleźć obywatele, mam wrażenie jakbym czytała science fiction a nie książkę opartą na faktach.

Feblik - Małgorzata Musierowicz

Do tej pory nie znałam słowa "Feblik" ale bardzo trafnie odzwierciedla mój stosunek do serii Jeżycjady. Nie sposób nie czuć się zrelaksowanym i wypoczętym po lekturze dwudziestej pierwszej już części sagi. Jak zawsze rodzina Borejków została przedstawiona wręcz idyllicznie ale czy nie tego właśnie oczekujemy, że Józinek u Babi będzie szukał mądrości życiowych, że Gabrysia będzie drżeć nad losem swojego Motylka, który już stał się dorosłym mężczyzną, że miłość i dobro będzie otaczać nas na każdym kroku. Ja w każdym razie tego właśnie oczekiwałam i dostałam. I tak jak nasi bohaterowie zastanawiają się nad ulotnością życia i nieuchronnością przemijania tak i ja zadaję sobie pytanie co się stanie kiedy nowej Jeżycjady nie będzie...

Czas pokaże - Anna Ficner-Ogonowska

Książka idealna na coraz dłuższe wieczory, pozycja w klimacie "Alibi na szczęście" choć trochę bardziej wydaje mi się przeznaczona dla młodszych czytelniczek. Książka podobała mi się choć jak dla mnie była odrobinę jakby to nazwać nierówna. Wątek ciekawy, postać Julii intrygująca jednak jej nagłe zmiany nastroju, wręcz stany depresyjne, które pojawiają się znikąd, do tego mimo, że ma uchodzić za dorosłą trudno ją za taką osobę odebrać. Historia tajemnic rodzinych, wplecione mądrości życiowe, postać ciotki Marianny przywołują ciągle wątki z poprzednich książek autorki. Dlatego mam mieszane uczucia ale jako propozycja na listopadowy wieczór książka idealna.

I była miłość w getcie - Marek Edelman

Miłość i getto... miłość plus getto... getto = miłość... czy jest to możliwe, czy w tak odczłowieczonym miejscu jak getto jest kącik dla miłości? Marek Edelman pokazuje nam, że przede wszystkim to miłość była siła do działania i przetrwania. To było ostatnie uczucie, które pozwalało mieszkańcom getta czuć się nadal ludźmi a nie jak głosiła teoria nazistowska podludźmi, niemającymi prawa do życia. Książka piękna choć zarazem straszna ale dająca nadzieję, że tam gdzie jest miłość to mimo, że nie zawsze wszystko się dobrze kończy, miłość jest siłą i drogowskazem, miłość kochanków, miłość małżeńska, rodzicielska, siostrzana.

W samo południe - Nora Roberts

 Kryminał z love story w tle. Jak na Norę Roberts przystało. Samotna matka, policjantka, która walczy o bezpieczeństwo najbliższych, kiedy na jej drodze staje człowiek, które chce ją ukarać za swoje nieszczęście. Wspiera ją mężczyzna, niczym książę z bajki, przystojny ale i jakże bogaty. Trochę dreszczyku emocji, miłości z finałowym happy endem.

Droga do marzeń - Krystyna Mirek

Książka przyjemna aczkolwiek niewymagająca. Historia ciekawa ale niektóre wydarzenia wręcz niewiarygodne, pomimo tego, że każdy z nas wie, że nie łatwo stać się właścicielem dochodowego interesu w tydzień, na dodatek uzyskać pozwolenia itp itd bohaterce wszystko się udaje, i może właśnie ten oderwany od rzeczywistości wątek powoduje, że jak dla mnie książka traci na uroku. Chciałam przeczytać coś lekkiego i przyjemnego ale nie aż tak "zalukrowanego " i odrealnionego. Jest dobrze ale mogło być znacznie lepiej.

Głosy Toskanii

Podróż do Toskanii zainspirowała mnie do sięgania do książek o właśnie takiej tematyce. Książka a raczej album "Głosy Toskanii" jest można powiedzieć uzupełnieniem i utrwaleniem mojej wycieczki. Znajdziemy tutaj krótkie informacje o większych miastach tego rejonu Włoszech i dla tych którzy nigdy tam nie byli może się stać dobrą wskazówka w wyborze wakacyjnych podróży.

21:37 - Mariusz Czubaj

To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Mariusza Czubajai jak sądzę nie ostatnie. Uczestniczyłam w spotkaniu z autorem i jego sposób bycia, to jak opowiadał o swoich książkach sprawiło, że pomyślałam muszę coś przeczytać. Wybór padł na 21.37, i od razu strzał w dziesiątkę. Faktycznie nie sposób nie polubić pana Heinza, na dodatek część akcji toczy się w znanych mi rejonach. Czyta się szybko, autor buduje napięcie i zwodzi czytelnika, już szykuję się do następnej książki.

Ile tak naprawdę wiemy o pracy polskiej policji? Jak wygląda organizowanie tzw. "akcji"? Czy w polskich realiach dochodzi do spektakularnych zasadzek na przestępców niczym w amerykańskich filmach? Odpowiedź znajdziecie w tej książce. Patryk Vega rozmawiał z policjantami, chcąc dowiedzieć się jak praca w policji wpływa na ludzi, ich życie prywatne, zachowanie. Książka mimo że jest zapisem luźnych rozmów jest ciekawa i zajmująca. Autor pokazuje również,że ci którzy wiecznie krytykują polską policję tak naprawdę niewiele wiedzą w ogóle o jej funkcjonowaniu.

Stulecie winnych - Ałbena Grabowska-Grzyb

Ałbena Grabowska napisała wnikliwą historię rodziny Winnych. Książkę czyta się jednym tchem, sama nie wiedziałam kiedy znalazlam sie za połową. Losy Winnych wplecione są w zawiłą historię Polski. Autorka nie stara się ani za wszelką cenę zakończyć wątki happy endem. Jednak pokazuje, że choć czasem się sparzymy, podejmiemy wg nas na ten moment złą decyzję, to jednak dla każdego życie przyniesie coś dobrego i zostaniemy wynagrodzeni za swój upór i wytrwałość w dążeniu do szczęścia i spełnienia.

Review
4 Stars
Pogromca lwów - Camilla Läckberg, Inga Sawicka

Kolejny kryminał, kolejna wciągająca historia i wydawać by się mogło, że autorka nie może już po tylu książkach zaskoczyć. A jednak! Erika i Patrick ponownie wspólnymi siłami próbują rozwikłać zagadkę śmierci młodej dziewczyny. Opowieść mroczna i miejscami przerażająca, ponieważ znowu autorka uświadamia nam jak ważne jest w jakich warunkach dorastamy i że wszystko czego doświadczamy jako dziecko ma później odzwierciedlenie w dorosłym życiu. Nie ma czegoś takiego jak gen zła, niestety najczęściej ofiara sama staje się oprawcą bo nie zna niczego innego jak droga zła.

Review
4 Stars
Czy Bog wybaczy siostrze Bernadetcie? - Kopinska Justyna

Sprawę ośrodka dla dzieci z Zabrzu znałam ze wcześniejszych reportaży Gazety Wyborczej, ale chyba do końca nie zdawałam sobie sprawy z ogromu zła jakie tam panowało. Książka wstrząsająca tym bardziej, że mowa tutaj o dzieciach, które już wiele zła zaznały w domach a w ośrodku miały wieść szczęśliwsze życie. A tu niestety przeszły przez jeszcze większe piekło. Najbardziej chyba dla mnie nie do zrozumienia jest fakt, że ośrodek ten prowadziły zakonnice, czyli osoby z powołaniem, które decydując się na życie w zakonie, zgadzają się na pomoc i służbę innym. Niestety dzieci z ośrodka tego nie zaznały. Polecam wszystkim o mocnych nerwach. Wnioskiem ostatnim jest to, że naprawdę przemoc rodzi przemoc i jeżeli ktoś wyrasta w takich warunkach później sam wbrew sobie nawet nie potrafi postępować inaczej.